Poprzednim razem NA ZAKWASY stosowałem naprzemienny zimny i gorący prysznic – ale nie zauważyłem rezultatów. Trochę pomogła maść rozgrzewająca (przynajmniej zmniejszył się odczuwany ból), ale i tak cierpiałem przez 2 dni.
Mojego kumpla bardzo rozbawił sms, w którym napisałem, że szybciej chodzę bokiem niż do przodu 😎
Tak więc np. jazda rowerem NA bolesne już ZAKWASY raczej odpada